Donald Tusk w Szybie Wilson
Dziesiąty dzień spędzany przez Donalda w województwie śląskim rozpoczęliśmy w katowickim „Szybie Wilson”.
Ależ to był intensywny i energetyczny czas
Wypełniony spotkaniami i rozmowami – zarówno o sprawach ważnych dla każdego regionu kraju, jak i dedykowanych specjalnie Śląskowi.
Mnie szczególnie ucieszyły dwie konkretne zapowiedzi – przekazanie samorządom pogórniczych, niewykorzystywanych obecnie terenów oraz uznanie śląskiego języka regionalnego (wspaniale, że ta druga kwestia wybrzmiała w Radzionkowie).