• 21 grudnia 2022

Czy nie jest to po cichu rozpoczynany plan przywracania parku do ”pierwotnej postaci” (czyli masowej wycinki…) ?

Wczoraj zadzwonił do mnie redaktor ”Gwarka” Jacek Tarski, spytać, czy wraz z Sebastianem Korpakiem interesowaliśmy się przyczynami wycięcia dużej liczby drzew w parku, gdzie kręciliśmy niedawno filmik.
On sam zapytał o przyczyny wycinki w Urzędzie Miejskim i dowiedział się, że wszystkie wycięte 55 drzew było albo spróchniałe, miały korniki lub były na tyle chore, że leczenie nie rokowało szans powodzenia. Wszystkie drzewa zostały wycięte zgodnie z pozwoleniem konserwatora przyrody.
Nie mieliśmy żadnej wątpliwości z Sebastianem, że Urząd miał pozwolenie na wycinkę tych drzew…
Oczywiście nie jesteśmy fachowcami i trudno nam polemizować z faktem choroby tych drzew, ale drzewa wycięte ostatnio na Korczaka tez podobno wszystkie były chore…. A nie wyglądały..
Może najlepiej byłoby, gdyby Urząd Miejski wprowadziłby przejrzyste procedury dot. wycinania drzew, informowania o tym mieszkańców, dopuszczenia przedstawicieli organizacji społecznych do prezentacji badań nakazujących wycinkę?
Może wtedy takie podejrzliwe typy jak ja i Sebastian nie zgłaszałyby wątpliwości..? Nie pytaliby, czy na pewne te 55 drzew – zgromadzonych tak blisko siebie, na dwóch górkach w parku – musiały być wycięte..? Lub czy naprawdę były chore, czy nie jest to po cichu rozpoczynany plan przywracania parku do ”pierwotnej postaci” (czyli masowej wycinki…) ?