Od 2015 r. PKP Cargo prawie każdy rok zamykało stratami, co doprowadziło do skumulowanego wysokiego zadłużenia spółki. W 2022 r. premier Morawiecki nakazał spółce wypowiedzieć kontrakty i zająć się przewożeniem węgla z portów nad Bałtykiem w głąb kraju. Zlecenia związane te wkrótce się skończyły (pozostały zwały węgla), natomiast kontrahenci potraktowani w niepoważny sposób przez PKP Cargo S.A., nie powrócili już ze zleceniami do tej firmy.

Sytuacja PKP Cargo S.A. jest fatalna. Co gorsza – przekłada się także na jej „spółki-córki”, w tym CargoTabor, której PKP Cargo S.A. zalega 200 mln za wykonane w ostatnich miesiącach prace przy remontach taboru.

Wystosowałem dziś zapytanie do Ministra Infrastruktury. Pytam jakich działań ministerstwo oczekuje od władz PKP Cargo S.A. w celu naprawy sytuacji w spółce oraz jak ma zamiar rozwiązać problem niepłacenia zaległości spółkom zależnym.