Z wizytą w Mołdawii
Mołdawia od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji, ale stopniowo radzi sobie z problemami.
A są one niemałe – uzależnienie energetyczne od Rosji, separatystyczne Naddniestrze ze stacjonującymi rosyjskimi żołnierzami, prorosyjska partia, której lider po ucieczce do Izraela stamtąd opłaca demonstracje przeciw proeuropejskiemu rządowi.
Jak wspomniałem pomału problemy te stopniowo udaje się rozwiązywać. Kraj stopniowo uniezależnia się od rosyjskiej energetyki, a w niedzielę w Kiszyniowie miała miejsce olbrzymia proeuropejska demonstracja.
Na początku tygodnia uczestniczyłem w Kiszynowie w parlamentarnym posiedzeniu Inicjatywy Środkowoeuropejskiej poświęconym sytuacji energetycznej krajów członkowskich w związku z wojną.
Naszych mołdawskich gospodarzy bardzo cieszyła obecność wielu delegacji, podkreślili, że to ważne wsparcie dla kraju poddawanego nieustannie presji Kremla.
**
PS.
Od 2019 jestem Przewodniczącym Delegacji Sejmu i Senatu RP do Wymiaru Parlamentarnego Inicjatywy Środkowoeuropejskiej.
Przy okazji parę słów o tej organizacji.
Inicjatywa Środkowoeuropejska powstała w 1989 r., skupia obecnie 17 krajów Europy Środkowej. W założeniu miała ułatwić państwom postkomunistycznym, w tym powstałym z rozpadu Jugosławii, rozwój współpracy z Zachodem. Choć spora część państw członkowskich jest już częścią UE, a pozostałe prowadzą z nią współpracę w różnych obszarach, IŚ pozostaje ważnym forum umacniania spójności Europy, wymiany doświadczeń i przyciągania krajów członkowskich do europejskiej wspólnoty.