• 7 sierpnia 2019

W Tarnowskich Górach i okręgu wyborczym

Mijająca kadencja Sejmu była trudnym czasem dla opozycji. Niepokój, szybkie procedowanie ustaw, pogorszenie relacji z Unią Europejską, wiele dziwnych, decyzji podejmowanych przez rząd. Mimo to zarówno w Sejmie, jak i swoim okręgu działałem ze wszystkich sił na rzecz mieszkańców.

Jestem tarnogórzaninem, a moje rodzinne miasto jest dla mnie priorytetem. Zawsze byłem do dyspozycji mieszkańców oraz samorządowców. Gdy była taka potrzeba otwierałem im drzwi ministerstw, czy też innych instytucji, w których mieli potrzebę wyjaśnienia spraw istotnych dla ich gmin. Niestety z wieloma sprawami w tej kadencji nie udało się uporać.

Obecna kadencja rządu będzie pierwszą, podczas której nie wykonano żadnych działań w kierunku likwidacji odpadów po byłych Zakładach Chemicznych „Tarnowskie Góry” (choć wskazywaliśmy na różne możliwości dokończenia tego zadania). Niepokojące są również informacje dotyczące odsunięcia w czasie budowy Obwodnicy Tarnowskich Gór (w ramach drogi S-11), pretekstem do czego ma być „brak zgody społecznej” na proponowany przebieg. Nadal niepokoi mnie brak przyznania środków na niezbędne inwestycje w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach.

Niestety w kończącej się kadencji głosy opozycji zazwyczaj były ignorowane, ale  cały czas zabiegam, aby sprawy te zostały uporządkowane.