Trudno się dziwić.
Przez prawie godzinę słuchaliśmy (nieplanowanego) wystąpienia premiera Morawieckiego.
Steku bzdur i agresywnych ataków wobec opozycji (nie przesadzam).
Po tym festiwalu zakłamania i nienawiści padły w Sejmie pytania, czy premier nie ma problemów, nazwijmy je zdrowotnymi…
Trudno się dziwić.
Jeden przykład – Morawiecki mówił (kilka razy), że dziś opozycja ma zamiar głosować przeciw środkom dla Polski z KPO.
Pomijam już absurd takich oskarżeń wobec opozycji.
Ale dziś (ani w przyszłości) nie ma w porządku obrad głosowania nad KPO, ani nawet niczego z KPO powiązanego…