Posiedzenie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych
W porządku m.in. dwa zdumiewające wnioski policji:
1. Oskarżenie posłanki opozycji o przejście na czerwonym świetle. W RZECZYWISTOŚCI to wydarzenie miało miejsce w czasie protestu przy zamkniętym przejściu granicznym (dwa lata temu, w czasie pandemii). Żadne auta tą drogą wówczas nie jeździły, odbywała się pikieta osób, które utraciły możliwość prowadzenia działalności gospodarczej.
2. Oskarżenie posłanki opozycji o utrudnianie działań policji i używanie wulgarnych słów. W RZECZYWISTOŚCI posłanka wraz z grupką osób, która wywiesiła baner na moście, znalazła się w sytuacji, że policjant mierzy do niej z ostrej broni (), a następnie, po wylegitymowaniu, przez kilkadziesiąt minut policja nie oddaje jej legitymacji poselskiej… Ta wersja wydarzeń jest potwierdzona () w piśmie miejskiego komendanta policji, który tłumaczy zachowanie policjantów faktem, iż podejrzewali oni, że mieli do czynienia z uczestnikami rozboju…
Składanie takich wniosków to kompromitacja policji. Współczuję policjantom (bez wątpienia w zdecydowanej większości rzetelnie pełniących swoją służbę), że mają takich przełożonych.