Jezioro Dzierżno i Kanał Gliwicki
Rok temu PiS udawał, że nie ma problemu. Pamiętam rozmowę z jednym tarnogórzaninem (wyborcą PiS-u i bezkrytycznym widzem TVPiS), który przekonywał mnie, że ryby w Odrze padały dopiero w okolicach Szczecina i nie wiadomo, czy rzeki nie zanieczyścili Niemcy…
*
Tym razem w działania w sytuacji kryzysowej zaangażowane są wszelkie służby państwa, naukowcy i społecznicy. Wszystko odbywa się transparentnie.
Żołnierze z tarnogórskiego 5. Pułku Chemicznego (pod nadzorem naukowców) dozują perhydrol w celu zwalczania złotej algi. W ub. tygodniu rozmawiałem na ten temat z p.o. dowódcy jednostki.
*
Wstępne wyniki są obiecujące i dają nadzieję, że alga zostanie zatrzymana przed Odrą.
Oczywiście to leczenie objawów, a nie przyczyn. To one muszą zostać ustalone, aby sytuacja nie powtarzała się co roku. Mam nadzieję, że uda się do tego dojść.
(Zdjęcie ze strony „Wprost”)