Dzisiejsze posiedzenie Sejmu zaczęło się od wystąpienia Jacka Sasina
Oni już toną i nie mają pomysłu, jak zatrzymać ten proces.
Dzisiejsze posiedzenie Sejmu zaczęło się od wystąpienia Jacka Sasina, który powtarzał idiotyczne tezy Jarosława Kaczyńskiego, że to samorządy mają się teraz zająć sprzedażą węgla.
Obiecywali węgiel po 900 zł za tonę, potem mówili o statkach wiozących węgiel.
Nic z tego nie zostało zrealizowane…
Nie mają żadnego pomysłu na zapobieżenie kryzysowi energetycznemu, poza próbą zwalenia winy na samorząd.
Może te bzdury dotrą do ich najmniej myślących wyborców, ale nie zatrzymają procesu upadku.