100 konkretów
Bywa, że niewiele jest merytoryki w kampanii wyborczej.
Główną rolę odgrywają emocje, wizerunek, mnóstwo jest demagogii.
Sądzę, że #100Konkretów może trafić do podręczników politologii.
Przyznam, że kiedy usłyszałem o tym pomyśle, miałem pewne obawy.
Przecież łatwo sobie wyobrazić, że jeśli w tej setce byłoby 98 świetnych pomysłów i 2 niedopracowane, czy nietrafione – cała uwaga zostałaby skoncentrowana właśnie na tych dwóch.
Ale okazuje się, że nie ma w naszych propozycjach takich nietrafionych przykładów
Dobrze, że w tej ostrej kampanii (która, chyba taka musi być…) dzięki #100Konkretów pojawiło się miejsce na merytoryczną dyskusję.